Mimo pandemii są osoby, które wciąż potrzebują profesjonalnej pomocy. Zajmuje się nimi PCK i Stowarzyszenia Lazarus
Około sześciuset elblążan korzysta z codziennej pomocy zawodowych opiekunek Polskiego Czerwonego Krzyża i Stowarzyszenia Lazus. Są to osoby w starszym wieku, niepełnosprawne lub przewlekle chore. Niektóre są samotne, inne mogą liczyć też na swoje rodziny, a opiekunki są dla nich wsparciem.
Mimo epidemii ten system działa dobrze, nie mamy z powodu koronawirusa większych problemów i niech tak zostanie – uważa Monika Lemanowicz z Lazarusa, który zatrudnia ponad 90 opiekunek.
PCK ma 80 opiekunek, które zajmują się około trzystu osobami. – Trzeba dbać o ich bezpieczeństwo. Nikt nie został odrzucony, sprawujemy opiekę bez przeszkód – podkreśla prezes elbląskiego oddziału Kazimierz Stańczyk.
Opieką domową trudnią się głównie kobiety. Osoby wykonujące ten zawód mieć specjalne przygotowanie, bo oprócz pielęgnacji chorych ich zadaniem jest też podawanie leków.
Przypomnijmy, już na początku pierwszych obostrzeń sanitarnych Miejski Rzecznik Konsumentów i samorząd Elbląga zwrócili się do apelem do mieszkańców o ułatwienie pracy opiekunkom, m.in. w trakcie robienia zakupów dla podopiecznych.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Chmielewska