Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Pisz, Region
Krowy i cielęta topiły się w gnojówce. W gospodarstwie znaleziono padłe zwierzęta
Przerażająca i dramatyczna akcja służb ratujących krowy. W miejscowości Kwik w gminie Pisz stado ok. 40 krów stało po szyję w gnojówce.
Gdy Animalsi przyjechali na miejsce zastali przerażający widok wyciągania przez strażaków z odchodów cieląt i krów. Inspektorka z Działdowa przytrzymywała krowom głowy, by się nie potopiły. Nikt mi nie wmówi, że jedna pęknięta rura spowodowała taką sytuację
– relacjonowała biorąca udział w tej akcji Ewelina Pierzchała z OTOZ Animals w Olsztynie.
Krowy są zaniedbywane od dawna. Są wychudzone i słabe – dodała Pierzchała.
Zrobiło się ciemno, wspomagaliśmy się latarkami. W przenoszeniu krów pomagała straż, pomagali też okoliczni mieszkańcy. Krowy nie miały siły iść. Nie wiadomo, ile czasu tam stały. To będzie wyjaśniał prokurator
W gospodarstwie ujawniono znaczną liczbę zwłok zwierząt. Z liczącego 90 sztuk stada, służby uratowały ok. 40 krów i cieląt. Trwa wywożenie zwierząt, które mogą przetrwać transport. Do sprawy została zatrzymana 59-letnia właścicielka gospodarstwa rolnego oraz jej 36-letni syn.
Autor: D. Grzymska
Redakcja: K. Ośko