Internetowy oszust przed sądem
Internetowy oszust z Elbląga stanął przed sądem. 32-letni Tomasz P. oszukał prawie 400 osób z całej Polski.
Na portalu aukcyjnym oferował drobne przedmioty, których jednak nie wysyłał. Oszukani wpłacali na jego konto od kilkudziesięciu do 100 złotych, ale było też kilka większych wpłat. W sumie prokurator naliczył 35 tysięcy złotych. Pierwsi pokrzywdzeni zgłosili się na policję w lipcu 2011 roku. Oszustowi, który był wcześniej notowany i karany, grozi 12 lat więzienia.
Na salę sądowy 32-latek doprowadzany jest z aresztu. Tomasz P. działał w połowie 2011 roku. Kiedy zaczęła go szukać policja zapadł się pod ziemię. Wysłano za nim 10 listów gończych, wpadł ponad pół roku temu w jednej z elbląskich pizzerii.
Zapowiada się dłuższy proces, bo samych poszkodowanych jest 380. Na litość wymiaru sprawiedliwości Tomasz P. nie ma co liczyć, bo był już karany, a za recydywę grozi mu surowszy wyrok. Policja podejrzewa go także o rozboje i kradzieże w włamaniem. (mstan/bsc)