Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 19 °C pogoda dziś
JUTRO: 18 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Film

Od czerwca tego roku (2013) znika z przestrzeni medialnej miesięcznik ,,Film”, przyjmuję tę informację z prawdziwym smutkiem. ,,Film” bowiem, jako tygodnik potem miesięcznik, towarzyszył mi od 40 lat. To była dobra gazeta, którą czytałem od dechy do dechy, kiedyś z wypiekami na twarzy, potem z entuzjazmem, obecnie spokojniej, ale z zainteresowaniem. A tu nagle wiadomość, jak grom z jasnego nieba, czerwcowy numer będzie ostatnim, jaki się ukaże.

Widać nie pomogło nawet sprowadzenie do redakcji Tomasza Raczka. Pan Tomasz Raczek moim zdaniem bardzo sensownie ożywił pismo, co dawało nadzieję na przyszłość nieco lepszą niż dotychczasowa egzystencja.

Gazeta odzyskała blask i charakter magazynu opiniotwórczego, z niecierpliwością czekałem na każdy kolejny numer, ale widać oczekiwania właściciela okazały się większe i stracił cierpliwość.

Szkoda, bo miesięcznik był prawdziwym doradcą przy wyborze filmu i to na dowolnym nośniku, od kina po kodowane kanały filmowe. Historia ,,Filmu” jest dość barwna i skomplikowana, trochę polityczna, bo magazyn zaczął się ukazywać w 1946 roku, wiemy, jakie to były czasy, a pismo musiało być słuszne politycznie i było, ale zawsze się broniło podejściem do filmu jako sztuki i do filmowców – czyli artystów. Odnoszę wrażenie, że dzięki temu najgorsze polityczne zawirowania szczęśliwie ominęły najstarsze polskie pismo filmowe. Po 1989 roku zaczęły się zmiany (jak w całym kraju) i niekończący się korowód Naczelnych i Pomysłów na gazetę. Jednak mimo uleganiu modom, bez względu na poglądy redaktorów, także polityczne, gazeta zajmowała się filmem, recenzowaniem, komentowaniem, opisywaniem filmowego świata: filmowymi premierami, festiwalami, aktorami, reżyserami i co najważniejsze, zawsze polskim kinem – z troską i prawdziwą wiedzą.

,,Film” czytało się, oglądało – bo ładnie był wydawany, to było prawdziwie ekskluzywne czasopismo. Czasem spierałem się z autorami recenzji, to ważne, że było się z kim spierać, bo autorzy ,,Filmu” byli ludźmi kompetentnymi z charakterem i otwartymi głowami.

Bo kino potrzebuje takich właśnie ludzi. Cholernie będzie mi ich brakowało.

Przeczytaj poprzedni wpis:
Chronią pola przed zasiewem

  Agencja Nieruchomości Rolnych zmuszona jest wynajmować firmę ochroniarską, by uniemożliwić wjazd na swoją ziemię niedaleko Sztynortu ciągnikom przedsiębiorcy spod Warszawy. W Śliskiej Sprawie Mirosław Sochacki...

Zamknij
RadioOlsztynTV