Dziennikarka nie musi przepraszać burmistrza Korsz
Sąd Okręgowy w Olsztynie w trybie wyborczym oddalił wniosek burmistrza Korsz, który domagał się od dziennikarki Telewizji Mazurskiej przeprosin i sprostowania.
Na początku października w Telewizji Mazurskiej wyemitowany został materiał, który opisywał wyjazd delegacji z Urzędu Miasta w Korszach do obwodu kaliningradzkiego we wrześniu ubiegłego roku. Przewodnicząca Rady Miasta miała później zapłacić mandat za próbę przemytu.
Zdaniem burmistrza Korsz Ryszarda Ostrowskiego, dziennikarka sugerowała w tym materiale, że także on uczestniczył w delegacji – co nie jest prawdą. Ryszard Ostrowski podkreśla, że publikacje mogą mieć wpływ na wynik wyborów samorządowych, w których ubiega się o reelekcję.
Dziennikarka Ewa Szyszkowska-Papis zapewnia, że materiał wyemitowany w Telewizji Mazurskiej jest rzetelny. Autorka opierała się na dokumencie, który otrzymała z Urzędu Miasta, informujący że burmistrz uczestniczył w delegacji. Później okazało się, że w tym piśmie był błąd.
Sąd przyznał rację dziennikarce, która również ubiega się w tych wyborach o fotel burmistrza, dlatego oddalił wniosek Ryszarda Ostrowskiego. W trybie wyborczym przysługuje mu możliwość zażalenia tej decyzji do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. (skra/łw)