Dzieciobójczyni aresztowana
Dzieciobójczyni z Lubawy najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie – zdecydował Sąd Rejonowy w Iławie. Wniosek o tymczasowe aresztowanie Lucyny D., która przyznała się do potrójnego zabójstwa swoich dzieci złożyła Prokuratura Rejonowa w Iławie.
Zarzutów nie postawiono natomiast mąż kobiety Janusz D. 41-letni mężczyzna został przesłuchany i wyszedł na wolność – poinformował prokurator rejonowy w Iławie. Jan Wierzbicki nie ujawnił, co zeznał mężczyzna, czy wiedział o ciążach żony i o tym, że zabiła dzieci, a potem trzymała je w zamrażarce w kuchni. Prokurator Jan Wierzbicki powiedział, że na obecnym etapie postępowania ustalono, że zarzutów nie będzie:
Prokurator dodał, że w tej sprawie zostało przesłuchanych kilka innych osób, ale w tej chwili nie można przesądzać o tym, kto jeszcze może otrzymać zarzuty w tej sprawie:
Prokurator Wierzbicki potwierdził, że 41-letnia Lucyna D. przyznała się do zabicia noworodków. Tłumaczyła, że udusiła chłopców, a potem ukryła w zamrażarce, bo nie potrafiła się z nimi rozstać. Grozi jej dożywocie.
W piątek (12 kwietnia) ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok noworodków, która pozwoli dokładnie ustalić kiedy dzieci się rodziły i co było przyczyną ich śmierci. Pozostała czwórka dzieci Lucyny i Janusza D. w wieku od 6, 15, 19 i 22 lat jest pod opieką psychologa. Ciała noworodków policjanci znaleźli, po anonimowym telefonie. Ktoś twierdził, że kobieta rodzi dzieci i je sprzedaje. Podczas przeszukiwania domu, funkcjonariusze znaleźli ciała trójki chłopców w zamrażarce w kuchni, z której na co dzień korzystała cała rodzina. (wchr/bsc)