Chce przepłynąć zalew
Maciej Michalunio z Fromborka planuje w lipcu przepłynąć wpław Zalew Wiślany. Odcinek z Piasków na Mierzei Wiślanej do Fromborka liczy ponad dziewięć kilometrów.
Jego pokonanie może zająć nawet pięć godzin. Mężczyźnie będzie towarzyszyć pięciu pływaków – dwóch z Braniewa i trzech z Warszawy. W tym instruktor ze szkoły pływania Total Immersion.
Śmiałkowie zmierzą się nie tylko ze swoimi słabościami, ale również z zimną wodą, falami, znoszącymi prądami. Do tego dochodzi nawigacja. Trzeba co jakiś czas wynurzyć się, podnieść głowę, i ocenić, w którą stronę dalej płynąć. W przypadku pływaków punktem odniesienia będzie prawdopodobnie fromborska katedra.
Największe obawy? Zmęczenie. Dlatego, jak mówi Maciej Michalunio, trzeba będzie najpierw ustalić dobrą taktykę. Każdy musi płynąć własnym tempem, aby się nie zmęczyć.
Fromborczanin przygotowuje się do tego wyczynu od roku. Trening obejmował pływanie w basenie – cztery razy w tygodniu, teraz także lekką siłownię i bieganie. Według pływaków jak do tej pory tylko jedna osoba przepłynęła Zalew Wiślany. Ale był to odcinek sześciokilometrowy z Krynicy Morskiej do Tolkmicka.
Maciej Michalunio kończy studia magisterskie. Pracuje jako fizjoterapeuta w szpitalu w Elblągu. Jest mieszkańcem Fromborka. (Andrea/as)