Bogacimy się i wyrzucamy więcej. Rośnie ilość odpadów w Olsztynie
Wyrzucamy coraz więcej śmieci, choć jest nas mniej. W Olsztynie w ubiegłym roku mieszkańcy wyrzucili łącznie 54 tysiące ton odpadów, rok wcześniej było to 51 tysięcy. W tym roku widać dalsze wzrosty i to pomimo że liczba mieszkańców Olsztyna stale spada.
Specjaliści sądzą, że to efekt zmian cywilizacyjnych.
Konsumpcja po prostu rośnie i dlatego ilość odpadów produkowanych ogółem jest coraz większa. Jesteśmy bogatszym społeczeństwem z roku na rok, co powoduje, że mamy produkcję odpadów nadążającą za tymi wskaźnikami, które widać w Europie Zachodniej
– powiedziała Katarzyna Żurek, główny technolog w Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie.
Pracownicy ZGOK w tym roku widzą też zaskakująco duży wzrost ilości wyrzucanych mebli – o prawie jedną czwartą w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tu, jak podejrzewają, pewne znaczenie może mieć zarówno bogacenie się społeczeństwa, jak i fakt, że śmieci coraz rzadziej lądują w piecach, szczególnie, że same piece też są wymieniane na coraz nowsze.
To, co jest oceniane jednoznacznie pozytywnie, to natomiast coraz lepsza segregacja odpadów. Dotyczy to zwłaszcza papieru, plastiku i szkła. Z bioodpadami jest nieco gorzej, choć i tu widać postęp. Widać też marnowanie żywności – szczególnie w okresach świątecznych, bo na co dzień nie jest z tym źle.
Marnowanie najbardziej widzę w kontekście sklepów, restauracji i hoteli, bo tam jest zawsze najwięcej tego typu odpadów. My, jako mieszkańcy, oczywiście też często kupujemy za dużo – zwłaszcza w okresie świątecznym dostajemy bardzo dużo tortów, serników, pieczeni zjedzonych do połowy, to widać
– mówiła Katarzyna Żurek.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski