Podczas rejsu zginęła 8-latka. Ruszył proces mężczyzny
Przed sądem w Mrągowie rozpoczął się proces mężczyzny, który jest oskarżony o spowodowanie wypadku na jeziorze Tałty. W czasie tego rejsu utonęła 8-letnia dziewczynka. Oskarżony prowadził łódź, mimo że miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Adam Barczak poinformował we wtorek, że Piotr O. stawił się w sądzie.
Przyznał, że w dniu 18 czerwca 2022 r. nie zastosował się do orzeczonego wobec niego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i kierował motorówką, nie mając do tego wymaganych uprawnień motorowodnych. Jednakże oskarżony nie przyznał się do tego, że umyślnie naruszył wówczas zasady bezpieczeństwa w ruchu wodnym i spowodował wypadek
– poinformował sędzia Barczak i dodał, że w piątek sąd przesłucha pozostałych świadków i biegłego.
Sprawa Piotra O. odbiła się szerokim echem nie tylko na Mazurach. W długi czerwcowy weekend 2022 roku na wysokości Starych Sadów nad jeziorem Tałty zatonęła łódź, pod pokładem której była 8-letnia dziewczynka. Łódź zatonęła na głębokość kilkudziesięciu metrów, bo jezioro Tałty jest jednym z najgłębszych na Mazurach. Wydobycie ciała dziecka było sporym wyzwaniem dla ratowników.
Według ustaleń prokuratora, Piotr O. feralnego dnia udał się w rejs wypożyczoną wcześniej łodzią motorową. O. kierował łodzią, choć nie posiadł uprawnień motorowodnych wymaganych do jej prowadzenia, ani wiedzy na temat bezpieczeństwa żeglugi na wodzie.
Motorówką podróżowało w sumie 7 osób, w tym troje dzieci. W pewnym momencie oskarżony miał wykonać niewłaściwy manewr w reakcji na fale wytworzone przez inne statki oraz ustawić łódź bokiem do fali, co przyczyniło się to do utraty stateczności łodzi, a w konsekwencji do jej wywrócenia. Osoby podróżujące motorówką wpadły do wody, a łódź zatonęła.
Śledczy zwrócili uwagę, że w chwili zdarzenia osoby znajdujące się na pokładzie nie miały założonych środków asekuracyjnych lub kamizelek ratunkowych.
Piotr O. nie tylko nie potrafił prowadzić łodzi. W czasie, gdy doszło do wypadku miał orzeczony wcześniej przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych (od dnia 27 listopada 2020 r. na okres 2 lat).
W oddzielnym procesie, przed sądem w Giżycku, będzie odpowiadał właściciel łodzi Grzegorz G.. Jemu przedstawiono zarzuty wypożyczenia niesprawnej łodzi motorowej. Ten proces ma się rozpocząć 24 października.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: J. Kiewisz-Wojciechowska (PAP)/J. Golon
Redakcja: M. Rutynowski
Z jeziora Tałty wydobyto zatopioną motorówkę. W wypadku zginęła 8-latka
Sternik odpowie za wypadek na Tałtach, którym utonęło dziecko