Strażacy ostrzegają: Pokrywa lodu jest jeszcze zbyt cienka
„Nie wchodźmy na lód” – apelują strażacy. Zimowa aura sprawiła, że część akwenów w województwie już zamarzła, ale pokrywa lodowa jest jeszcze bardzo cienka.
Zarówno dzieci, jak i dorośli, powinni zdawać sobie sprawę, że nie ma w pełni bezpiecznego lodu. Aby pokrywa lodowa była odpowiednio gruba ujemna temperatura musi utrzymywać się przez szereg dni.
– ostrzega rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków starszy kapitan Rafał Melnyk.
Starszy kapitan Rafał Melnyk wyjaśnia też, jak ratować człowieka, pod którym załamał się lód.
W przypadku kiedy lód się załamie osoba towarzysząca pozostająca na brzegu w pierwszej kolejności powinna zaalarmować służby ratunkowe. Następnie może podać osobie tonącej np. grubą gałąź. Pod żadnym pozorem osoba ratująca nie może wchodzić w miejsce załamania się lodu
– wyjaśnia rzecznik.
Rafał Melnyk przypomniał, że niedawno strażacy z Dobrego Miasta uratowali psa, pod którym załamał się lód, a taki czworonóg waży o wiele mniej niż dorosły człowiek.
Mimo, że w weekend w województwie nocami może być nawet około 20 stopni mrozu, nie narażajmy życia swojego i bliskich przez wchodzenie na zamarznięte akweny
– zaapelował starszy kapitan Rafał Melnyk.
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: Ł. Sadlak