Prokuratura bada historię strzału
Po niekontrolowanym strzale w olsztyńskiej komendzie, Prokuratura Olsztyn Południe wszczęła postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązku bezpiecznego obchodzenia się z bronią służbową przez policjanta.
3 kwietnia wieczorem oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie oddał niekontrolowany strzał. Policjant z kilkunastoletnim stażem był sam w pomieszczeniu. Nic mu się nie stało i natychmiast powiadomił o tym swojego przełożonego. Sprawę na miejscu badała policyjna grupa dochodzeniowo śledcza.
Teraz prokuratura sprawdzi dlaczego i w jakich okolicznościach doszło do oddania strzału – mówi Gazecie Olsztyńskiej Anna Grygo-Janusz, zastępca prokuratora rejonowego w prokuraturze Olsztyn-Południe.
Za niedopełnienie obowiązków służbowych grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Podobny przypadek miał miejsce 5 marca w szatni wydziału interwencyjnego policji przy ul. Pstrowskiego w Olsztynie. Wtedy pocisk trafił w szafkę. Wtedy także nikt nie został ranny. W tej sprawie toczy się postępowanie dyscyplinarne. (GO/kan/bsc)