Monitoring sposobem na poprawę bezpieczeństwa? W niewielkich Jezioranach zainstalowano już 50 kamer
Jeziorany pod czujnym okiem kamer. Władze miasteczka podsumowały drugi etap rozwoju miejskiego monitoringu.
W tej chwili w zamieszkałych przez 3,5 tysiąca osób Jezioranach działa już 50 kamer. Zdaniem mieszkańców – są potrzebne. Burmistrz Jezioran Leszek Boczkowski twierdzi, że choć Jeziorany są małe – potrzebowały instalacji monitoringu i zwiększenia poczucia bezpieczeństwa.
„Przez wiele lat Jeziorany były degradowane pod względem obsady policyjnej. Zmniejszała się liczba policjantów na posterunku, o godzinie 16 nie było już tam nikogo. Niektórzy wykorzystywali to, że jeśli coś się działo, to policja dojeżdżała dopiero po 2-3 godzinach” – przekonuje.
Według policji, efekty instalacji kamer już widać – spada liczba kradzieży, czy niszczenia mienia. Przybywa za to policjantów – w tej chwili w Jezioranach na posterunku pracuje 5 funkcjonariuszy, do tego miasto patrolują policjanci z Olsztyna i Biskupca. A posterunek ma być rozbudowany. „W przyszłym roku chcemy zakończyć rozbudowę tego posterunku. Jest też plan, żeby zwiększyć jego skład do 9 funkcjonariuszy i wtedy ta obsada mogłaby być całodobowa” – informuje inspektor Tomasz Klimek, komendant wojewódzki policji w Olsztynie.
Monitoring kosztował ponad 220 tysięcy złotych. 175 tysięcy Jeziorany pozyskały z rządowego programu Razem Bezpieczniej. Z tego programu korzystały też inne samorządy z Warmii i Mazur, w sumie w dwóch edycjach dostały dofinansowanie na 18 projektów związanych z poprawą bezpieczeństwa. Teraz czekają na otwarcie kolejnej edycji.
Autor: Andrzej Piedziewicz