Olsztyński ZUS przymykał oczy na łamanie praw pracowniczych
ZUS – w tym jego oddział w Olsztynie – nieprawidłowo reagował na łamanie praw pracowniczych. To wnioski z kontroli NIK na temat tzw. outsourcingu pracowniczego w latach 2009-2013.
Kontrola dotyczyła działalności tzw. Grupy Spółek, powiązanych osobą jednego właściciela. Jedna z nich miała siedzibę w Olsztynie, pozostałe – we Wrocławiu. Grupa proponowała firmom outsourcing pracowników – formalnie przechodzili do Grupy, w rzeczywistości nadal pracowali na dotychczasowych stanowiskach. Firmy oszczędzały na składkach na ubezpieczenie społeczne, oszczędności miały wynosić od 40 do 60 procent, Grupa Spółek tłumaczyła, że opłaci składki z funduszy unijnych.
W latach 2010-2013 zaczęły jednak narastać coraz większe zaległości w opłacaniu składek za pracowników. W sumie wyniosły prawie 67 milionów złotych, dotknęły ponad 15 tysięcy pracowników w całej Polsce. Dodatkowo Grupa ma zaległości podatkowe – to ponad 63 miliony złotych. Według Najwyższej Izby Kontroli ZUS zbyt opieszale reagował na ten proceder, co więcej, oddział ZUS-u w Olsztynie – w odróżnieniu od oddziału wrocławskiego – w ogóle nie wszczął postępowania egzekucyjnego wobec olsztyńskiej spółki z Grupy Spółek, ograniczył się jedynie do wysyłania upomnień.
(apiedz/as)