Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Z prywatnej posesji uciekł… kangur. Potrzebna jest pomoc w złapaniu zwierzęcia
Ostatnio był widziany w okolicach miejscowości Cibórz, Nowy Dwór, Jamielnik i Lidzbark Welski. Z prywatnej posesji w powiecie działdowskim uciekł kangur.
Egzotyczne zwierzę – jak ustalili przedstawiciele Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt „Przytul Psisko” – na wolności jest od 20 października. Jego właściciele nie zgłosili jednak zaginięcia. Było widziane przez wiele postronnych osób.
– Ludzie robili mu zdjęcia i wrzucali je do Internetu, nikt nie podjął próby jego odłowienia – powiedziała Izabela Malinowska ze stowarzyszenia. Stąd apel o pomoc w ujęciu kangura.
Jest w stanie zdobyć pożywienie, bo żywi się głównie liśćmi i roślinami, tego jest pod dostatkiem. Ale nie wie, że może go potrącić samochód. To jest miniaturka Walabia. Dzikie zwierzęta bez problemu mogą go zaatakować – zwłaszcza, że kangur czuje się coraz słabiej
– podkreśliła.
Stowarzyszenie jest w porozumieniu z hodowcą takich zwierząt, który ma pomóc w odłowieniu. Potrzebna jest jednak pomoc lokalnych gospodarzy, którzy mogliby zabezpieczyć kangura na swojej posesji, blokując mu możliwość dalszej ucieczki. Tak też było kilka dni temu w podobnej sytuacji w miejscowości Sampława w powiecie iławskim. Tam także poszukiwano kangura-zbiega. Zwierzę uciekło właścicielom podczas transportu z hodowli, kiedy chcieli je nakarmić. Po kilku godzinach udało się odnaleźć kangura. Wrócił do hodowli.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Grabowska
Redakcja: K. Ośko
Uwaga, kangur na drodze. Zwierzę kolejny raz uciekło z jednego z gospodarstw na Mazurach
Schwytano kangura, który uciekł z mini zoo w Nikielkowie. Od wczesnej wiosny żył na wolności