Wyjechali do ćwiczeń, pojechali do pożaru
Miały być ćwiczenia strażaków ochotników, a był prawdziwy pożar. Kiedy ochotnicy z gminy Stawiguda jechali na ćwiczenia do Tomaszkowa dostali zawiadomienie o pożarze w Majdach koło Dorotowa.
W ciągu kilku minut na miejscu pojawiło się 11 zastępów strażaków zawodowych i ochotników, dzięki czemu szybko udało się opanować pożar zabudowań gospodarczych.
Brat właścicielki podkreśla jednak, że zniszczenia są duże:
Uzupełniał st. bryg. Marek Eljasiak z Państwowej Straży Pożarnej. Podczas pożaru nikt nie ucierpiał. (Skra/as)