Walczy w sądach, protestuje i szuka wsparcia wojewody
Będę protestował tak długo, aż ktoś mi pomoże – tak zapowiada Zbigniew Ziobrowski, który prowadzi akcję protestacyjną pod Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie.
Na jego gruntach w Wójtowie i Nikielkowie koło Olsztyna stoją słupy i sieci wysokiego napięcia. Jest to ziemia inwestycyjna, ale z powodu tych instalacji nic tam nie może powstać. Zbigniew Ziobrowski od 4 lat bezskutecznie walczy w sądach o odszkodowania od zakładów energetycznych. Teraz zdecydował się na protest. Urzędnicy zaprosili go na spotkanie, ale nic z niego nie wynikło. Zbigniew Ziobrowski podkreśla, że nie może liczyć na niczyją pomoc:
Mężczyzna zapowiada, że jest gotowy na protest głodowy, jeśli nie uzyska wsparcia ze strony wojewody. (skra/bsc)