W Ostródzie samochód uderzył w skrzynkę gazową
Kierowca osobowego renault, które w sobotę przed północą w Ostródzie uderzyło w skrzynkę z zaworem gazu mógł być pod wpływem alkoholu.
W wyniku wypadku doszło do rozszczelnienia instalacji. Strażacy i pogotowie gazowe przez kilka godzin zabezpieczali ulicę Mrongowiusza. Z 15 budynków ewakuowano 24 osoby. Jak powiedział Radiu Olsztyn dowodzący akcją aspirant Bogdan Grzymowicz z ostródzkiej Straży Pożarnej, to była trudna akcja:
Kierowca samochodu, który uderzył w skrzynkę gazową, początkowo uciekł z miejsca zdarzenia, potem jednak wrócił. Policjanci podejrzewają, że 38-latek mógł prowadzić auto pod wpływem alkoholu – mówi aspirant sztabowy Zenon Polewaczyk – dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie:
Mieszkańcy ulicy Mrongowiusza przyznają, że obawiali się o swoje życie:
Miejsce wypadku zabezpieczono, a na uszkodzonym zaworze założono opaskę zaciskową, uniemożliwiającą dalszy wyciek gazu. Po kilku godzinach ewakuowani mieszkańcy wrócili do w swoich domów. Ponieważ kierowca renault odmówił badania alkomatem, dlatego została mu pobrana krew do badań. Wyniki będą znane wkrótce. Jeśli okaże się, że kierował po alkoholu usłyszy zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. (mswin/bsc)