Trudny weekend dla trzecioligowców z regionu. Znicz remisuje, porażki Olimpii i GKS Wikielec

Fot. Ł. Kozłowski
Znicz zatrzymał serię porażek, Olimpia poległa z liderem, a GKS Wikielec nie wykorzystał przewagi. Tak wyglądał weekend trzecioligowców z regionu.
Znicz Biała Piska
Cenny punkt zdobył trzecioligowy Znicz Biała Piska. Po serii pięciu porażek z rzędu bezbramkowo zremisował z rezerwami Jagiellonii Białystok – bezpośrednim sąsiadem w tabeli.
Od 40. minuty podopieczni Przemysława Łapińskiego grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Kacpra Sikory. W składzie gospodarzy wystąpiło kilku zawodników z pierwszej drużyny żółto-czerwonych.
– Ten sezon jest bardzo wymagający – podkreśla trener Znicza, Przemysław Łapiński.
Olimpia Elbląg
Bez szans w starciu z liderem tabeli. Tak można podsumować mecz Olimpii Elbląg z ŁKS-em Łomża. Żółto-biało-niebiescy przegrali na wyjeździe 0:3.
Gospodarze od początku kontrolowali grę. Pierwszą bramkę zdobył w 37. minucie Marcin Kluska, który uderzył zza pola karnego. Po przerwie Olimpia próbowała odwrócić losy meczu. Na boisko weszli m.in. Dominik Kozera i Dmytro Semeniv. Jednak ŁKS bezlitośnie wykorzystywał błędy rywala. Drugiego gola, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ponownie zdobył Kluska, a wynik w 71. minucie ustalił Cezary Sauczek.
Olimpia zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 8 punktów (2 zwycięstwa, 2 remisy, 3 porażki).
GKS Wikielec
Mimo że przez większość meczu grali w przewadze, piłkarze GKS-u Wikielec ponieśli kolejną porażkę. W spotkaniu 7. kolejki przegrali na własnym boisku 0:2 z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
W 24. minucie czerwoną kartkę zobaczył bramkarz gości Marcin Żyła. Wydawało się, że przewaga liczebna pomoże gospodarzom, jednak to rywale zdobywali bramki. W 57. minucie trafił Marcin Orzechowski, a w 76. – Daniel Chwałowski.
– Zabrakło nam skuteczności i koncentracji – ocenił trener GKS-u, Mateusz Sobieraj.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Piasecka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy





























