Bartoszyce, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Szkoła w Górowie Iławeckim wciąż nie ma kontaktu z kilkoma uczniami z Ukrainy
Zespół Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim nadal nie ma kontaktu z kilkoma uczniami z Ukrainy. „Nie wiemy, gdzie są, co się z nimi dzieje” – powiedziała dyrektor szkoły Olga Sycz.
W szkole uczy się 90 osób z Ukrainy. Po feriach i zdalnym nauczaniu, które zakończyło się w poniedziałek, nie wszyscy dotarli do Górowa. Minionej doby dotarło kilku uczniów, z innymi szkoła pozostaje w kontakcie telefonicznym, czy mejlowym.
Mamy nadzieję, bardzo na to liczymy, że uda się tym uczniom do nas wrócić i kontynuować naukę
– powiedziała dyrektor szkoły Olga Sycz, ale jednocześnie przyznała, że z kilkoma uczniami nie ma żadnego kontaktu. Szkoła nie wie, gdzie uczniowie są i co się z nimi dzieje.
Sytuacja jest straszna, martwimy się bardzo i o tych, z którymi nie mamy kontaktu, i o bliskich tych uczniów, którzy już z nami są. Zostawili przecież rodziny na Ukrainie. W naszej szkole uczy też grupa nauczycieli z Ukrainy, których dzieci są na Ukrainie, wszyscy się niepokoimy. Niektórzy nie mają kontaktu ze swoimi bliskimi
– dodała Olga Sycz.
Jedna z rodzin z Kijowa przywiozła dziecko do szkoły w Górowie. Gdy wyjeżdżali z domu, był pokój.
Ulokowaliśmy ich u nas w internacie, nie mają na razie do czego wracać, tym bardziej, że jest z nimi też mały synek
– powiedziała Sycz. Olga Sycz poinformowała, że przy szkole w Górowie powstanie sztab, który będzie zbierał informacje o potrzebach uchodźców z Ukrainy i koordynował pomoc dla nich.
To jest oddolna inicjatywa, sztab koordynujący rozlokowywanie uchodźców jest w naszym wydziale zarządzania kryzysowego
– powiedział rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego Krzysztof Guzek. Zapewnił on, że region jest gotowy na przyjęcie uchodźców z Ukrainy, na razie nikt nie został skierowany na Warmię i Mazury.
Autor: J. Kiewisz-Wojciechowska (PAP)
Redakcja: K. Ośko