Szczęśliwy finał historii. 4-letni Miłosz ma nowy dom
Są historie, które zostają w naszej pamięci na długo. Tak na pewno będzie z tą, do której wracamy. To opowieść o małym Miłoszu „uwięzionym” w szpitalu dziecięcym w Olsztynie.
Chłopczyk doświadczony samotnością i brakiem rodziny, razem ze starszym bratem mieszkał w domu pomocy społecznej. Rodzicom chłopców odebrano częściowo prawa rodzicielskie. Dwa miesiące temu 4-latek z powodu cukrzycy, na którą choruje, trafił na oddział diabetologii w szpitalu dziecięcym i choć szpital zazwyczaj małym pacjentom nie kojarzy się dobrze, dziś wiemy, że był to punkt zwrotny w jego życiu.
Właśnie we wtorek ze szpitala odebrali go nowi opiekunowie – rodzice zastępczy, którzy pokażą naszemu małemu bohaterowi, jaką siłą jest rodzina.
Opowiedzieli o tym: dr Anna Kącka-Stańczak ze szpitala dziecięcego w Olsztynie, Katarzyna Łuciów z Elbląskiego Centrum Usług Społecznych, 4-letni Miłosz oraz Agnieszka i Mariusz Szkudlarkowie – rodzice zastępczy.
Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej
;
Autor: K. Grabowska
Redakcja: M. Rutynowski
Cuda się zdarzają. Ciąg dalszy sprawy Miłosza uwięzionego w szpitalu
Chłopiec „uwięziony” w szpitalu. Miłosz nie ma dokąd wrócić na święta