Strażacy wietrzyli mieszkanie
Strażacy sprawdzali poziom tlenku węgla w budynku przy ulicy Niedziałkowskiego w Olsztynie. Jeden z mieszkańców poinformował ich o zadymieniu. Strażacy przyjechali sprawdzić czy nie ma pożaru, okazało się jednak, że z nieszczelnego pieca kaflowego w jednym z mieszkań ulatniał się tlenek węgla.
Stężenie czadu było wysokie, ale na szczęście nikt z mieszkańców nie ucierpiał. Strażacy wywietrzyli pomieszczenie i sprawdzili poziom tlenku także w sąsiednich mieszkaniach. Zakazali też używania pieca do czasu aż nie sprawdzi go kominiarz.
W Elblągu czujnik dymu, zamontowany w kamienicy przy ul. Orzeszkowej, uratował życie rodziny. Czujka była w mieszkaniu na pierwszym piętrze, dzięki niej śmierci uniknęło czworo lokatorów z parteru. Skończyło się na strachu i szpitalnej obserwacji 14-miesięcznego chłopczyka i jego mamy. Dziecku już nic nie grozi, mama też czuje się dobrze.
Strażacy dostali zgłoszenie nad ranem od lokatora, u którego odezwał się czujnik. Standardowo sprawdzili wszystkie mieszkania w zagrożonym budynku. Stwierdzili wysokie stężenie tlenku węgla we wszystkich mieszkaniach w pionie. Źródłem czadu był prawdopodobnie niesprawny piec w mieszkaniu na najniższej kondygnacji.
(am)