Słynny szop Edward nie żyje. Turyści zamknęli zwierzę w plastikowej beczce
Słynny szop Edward z Olsztyna udusił się, zamknięty w beczce. Udomowione zwierzę należało do mieszkanki Olsztyna.
Szop ze swoją właścicielką regularnie odwiedzał olsztyńskie placówki opiekuńcze i edukacyjne. Uczestniczył w akcjach sprzątania miasta. Z tego powodu materiały o nim były emitowane w ogólnopolskiej telewizji. Niestety, w sobotni wieczór doszło do tragedii.
Edward wymknął się z domu właścicielki pod Olsztynem, koło jeziora i trafił do jednego z domów letniskowych, który wynajmowała rodzina z dziećmi. Turyści na widok szopa wpadli w panikę, bojąc się, że jest zarażone wścieklizną. Złapali go, włożyli do plastikowej beczki i nakryli wiekiem. W efekcie Edward się udusił.
Autor: A. Socha
Redakcja: A. Dybcio