Rozwój komunikacji miejskiej i przyszłość szubienic. Plany prezydenta Szewczyka
Czy na Zatorzu pojawi się tramwaj? Kiedy przyjadą nowe autobusy elektryczne? I co stanie się z pomnikiem Armii Czerwonej w centrum miasta? W Porannych Pytaniach Radia Olsztyn prezydent Robert Szewczyk zdradził, jakie zmiany czekają Olsztyn w najbliższych latach – od modernizacji komunikacji po przebudowę miejskiej przestrzeni.
Prezydent przyznał, że pomysł budowy linii tramwajowej na Zatorze był rozważany już wcześniej, jednak jego realizacja wymaga szczegółowych analiz. – Warunki techniczne są bardzo trudne i trzeba sobie zadać pytanie, co zyskamy, a co stracimy, wprowadzając tramwaj na Zatorze – powiedział Robert Szewczyk. Jak dodał, do końca roku eksperci przygotują kompleksowy plan transportu publicznego, który wskaże, czy taka inwestycja ma sens ekonomiczny i komunikacyjny.
Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żebyśmy pytali fachowców, żebyśmy wszystko mieli dobrze policzone i zaplanowane. Wtedy będziemy mogli sobie odpowiedzieć na pytanie, czy tramwaj na Zatorze? Jeśli tak, to którędy i w jakim zakresie
– przyznał.
Prezydent potwierdził też, że linie tramwajowe w Olsztynie będą dalej rozwijane, choć kierunek ich rozbudowy zostanie dopiero określony.
Szewczyk podkreślił, że transport publiczny jest „krwiobiegiem miasta” i jego rozwój pozostaje priorytetem władz Olsztyna. W planach jest m.in. uruchomienie nowego przystanku na ul. Limanowskiego, tuż za wiaduktem, który ma znacząco usprawnić komunikację w tej części miasta.
Na podstawie wszystkich zgłoszeń, które otrzymał Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu, przygotowujemy korekty, które mogą zadowolić mieszkańców. Jedną z nich jest utworzenie przystanku na Limanowskiego – to rozwiązanie, które bardzo usprawni życie w tej części miasta
– zaznaczył.
Do końca 2027 roku do Olsztyna ma trafić 35 nowych autobusów, w tym 20 hybryd i 15 elektrycznych. Prezydent dodał, że unijne przepisy promują zeroemisyjny transport, co wymusza na miastach inwestowanie właśnie w pojazdy elektryczne.
Prezydent odniósł się również do tematu tzw. szubienic. Potwierdził, że Olsztyn nie planuje przekazania monumentu Olsztynkowi, choć nie wyklucza przekazania niektórych jego elementów.
Dla nas priorytetem w Olsztynie jest to, żeby zbudować piękną, nowoczesną przestrzeń w miejscu, gdzie dzisiaj jest pomnik zwany przez olsztynian parkingiem pod szubienicami. To miejsce wygląda fatalnie i wymaga uporządkowania. Chcemy, żeby nowy plac był symbolem wolności i demokracji
– mówił.
Szewczyk zapowiedział, że miejsce po pomniku ma zostać przekształcone w otwartą, zieloną przestrzeń publiczną, powstałą na podstawie konkursu architektonicznego. Zachowane zostaną płyty z mauzoleum Hindenburga, by podkreślić historyczną ciągłość i pamięć o trudnej przeszłości miasta.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza
Redakcja: M. Rutynowski




























