Rolnik skazany za próbę wyłudzenia unijnych dopłat
Rolnik z okolic Dobrego Miasta skazany za próbę wyłudzenia unijnych dopłat obszarowych. Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał go na 1 rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata.
Mężczyzna w roku 2010 i 2011 ubiegał się o dopłaty do działek, których albo w ogóle nie użytkował, albo których powierzchnię zawyżył. W sumie chciał otrzymać ponad pół miliona złotych, jednak jego wnioski zostały zakwestionowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Sam skazany przekonuje, że jest niewinny. Jest rozżalony, bo jak twierdzi, prawdziwych wyłudzeń dokonywały inne osoby, jednak w tamtych sprawach prokuratorskie śledztwa zostały umorzone.
Sędzia Adam Barczak podczas uzasadniania dzisiejszego wyroku twierdził natomiast, że „wina oskarżonego nie budzi wątpliwości”. Podawał też przykład wniosku złożonego przez niego za rok 2011. Rolnik wnioskował o dopłaty za 530 hektarów, podczas gdy – jak wykazały kontrole – użytkował jedynie 120 hektarów. Co więcej, gdy dowiedział się, że wniosek będzie kontrolowany, w bardzo krótkim czasie wycofał z prośby o dopłatę ponad 270 hektarów. „To wręcz niepoważne” – komentował sędzia Adam Barczak.
Dzisiejszy wyrok jest nieprawomocny. Skazany już zapowiedział odwołanie. (Andrzej Piedziewicz/as)