Rolnicy z okolic Pasłęka podsumowali tegoroczne zbiory
Powoli dobiega końca tegoroczny sezon dożynek. Jako jedni z ostatnich świętowali rolnicy w Zielonce Pasłęckiej.
Termin święta plonów w tej miejscowości nie jest przypadkowy. Połączony jest z parafialnym odpustem.
Zawsze w trzecią niedzielę września w tym miejscu odbywał się parafialny odpust. I właśnie z tego powodu w tę samą niedzielę odbywają się tu gminne dożynki
– powiedział burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski.
Startująca w wyborach do Sejmu z list PiS Teresa Wilk podziękowała rolnikom za ich ciężką i ofiarną pracę.
Bardzo się cieszę, że jest taka tradycja. Rolnicy, sadownicy oraz pszczelarze świętują swoje święto. Powinniśmy się im nisko i głęboko pokłonić za to, że te plony są oraz za to, że na naszych stołach może gościć nasz polski chleb
– mówiła.
Jak przyznała jedna z rolniczek Wanda Stabrowska, tegoroczny sezon był jednym z najtrudniejszych w jej całej karierze.
Było ziarno niewykształcone i drobne. Jednak pogoda, która była w minionym roku, bardzo nam utrudniła pracę. Wszystko było zasuszone. Była także słabsza wydajność naszej pracy. Trzeba przyznać, że przyroda robi swoje
– mówiła.
Rolnik Witold Stabrowski wskazywał, że w jego pracy wpływ na plony jest ograniczony.
Rolnik zawsze powie prawdę. Mówiąc takie a nie inne słowa może trochę zirytuję społeczność miejską, ale proszę mi wierzyć, że ani susza ani obfite opady deszczu nie są od nas zależne. Wspomniane warunki atmosferyczne niestety wpływają na naszą wydajność oraz całokształt prowadzonych przez nas gospodarstw
– wyjaśniał.
Na trudne warunki atmosferyczne zwrócił uwagę także Andrzej Śliwka. Wiceminister aktywów państwowych przypomniał, że rolnicy zapewniają wszystkim Polakom bezpieczeństwo żywnościowe.
Rzeczywiście było bardzo słonecznie i była susza. Te uwarunkowania szczególnie dla rolników były bardzo ciężkie. Myślę, że z tego miejsca warto powiedzieć o tym, że polski rolnik jest osobą bardzo przedsiębiorczą. To są naprawdę dobrzy gospodarze, którzy potrafią zadbać o swoje gospodarstwo, tym samym dbając o bezpieczeństwo żywnościowe
– podkreślał.
Posłanka Platformy Obywatelskiej Elżbieta Gelert przyznała, że pogoda zwykle nie sprzyja pracy na roli.
Zawsze mówię, że pogoda jaka jest – taka jest. Tak samo z całym sezonem, jaki jest – takim trzeba go przyjąć. Wydawać by się mogło, że przynajmniej na same dożynki pogoda jest piękna, a przez cały rok? Tak jak powiedziałam, są gorsze dni, lepsze dni (…) Tak było od zawsze
– mówiła.
W trakcie niedzielnych dożynek nie zabrakło stoisk z regionalnymi przysmakami oraz muzycznych występów.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: J. Sulecki
Redakcja: K. Ośko