Rocznica uwięzienia prymasa Wyszyńskiego w Stoczku
Mija 60 lat od dnia uwięzienia kardynała Stefana Wyszyńskiego.
25 września 1953 roku, decyzją ówczesnych władz, Prymas trafił najpierw na pół miesiąca do Rywałdu na Pomorzu. Kolejnym miejscem odosobnienia był klasztor w Stoczku na Warmii. Strzegło go wojsko i około 30 funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Do swojej dyspozycji Prymas miał klasztorną celę i ogród.
Ksiądz Paweł Śmierzchalski ze zgromadzenia Ojców Marianów wspomina, że miejsce odosobnienia było całkowicie odizolowane i naszpikowane urządzeniami podsłuchowymi.
Mur klasztorny i drzewa otoczone były drutem kolczastym. Na dachu ustawiono działko przeciwlotnicze. Dojazdu do Stoczka pilnowali żołnierze, obowiązywała godzina policyjna. W Stoczku na Warmii Prymas spędził rok. Stamtąd został przewieziony do Prudnika na Śląsku Opolskim i Komańczy w Bieszczadach. Kardynał Wyszyński został uwolniony dopiero po ponad 3 latach, w październiku 1956 roku. (msoch/bsc)