Przydrożne aleje są piękne ale niebezpieczne
Przydrożne aleje to znak rozpoznawczy Mazur. Z jednej strony budzą zachwyt, z drugiej są zagrożeniem dla kierowców.
Jak rozwiązać ten problem zastanawiali się ekolodzy i drogowcy, uczestniczący w zorganizowanym w Giżycku seminarium. Projekt pod hasłem Drogi do natury zakłada wycinkę drzew, które stwarzają niebezpieczeństwo dla ruchu i sadzenie nowych, oddalonych od poboczy. Jedną z gmin, która bierze udział w projekcie są Miłki. Gmina ma za zadanie: z jednej strony zbadanie stanu drzew, a z drugiej sadzenie nowych.
Specjalny program przygotowuje także Zarząd Dróg Wojewódzkich w Olsztynie, który poza wycinaniem drzew utrudniających inwestycje będzie opiekował się tymi, które rosną przy drogach oraz sadził nowe. (zbr/bsc)
Posłuchaj relacji Małgorzaty Zbrożek