Premier Ewa Kopacz z wizytą na Warmii i Mazurach
Szefowa rządu Ewa Kopacz odwiedziła Pasłęk, Iławę i Olsztynek.
Swoją wizytę na Warmii i Mazurach premier Ewa Kopacz rozpoczęła w Pasłęku. Tam spotkała się samorządowcami i przedsiębiorcami zachodniej części województwa. Wizyta szefowej rządu miała też charakter wyborczy. Ewa Kopacz zachęcała, by 16 listopada pójść do urn wyborczych i oddać swój głos.
W Pasłęku pani premier rozmawiała z przedstawicielami biznesu z Elbląga i powiatu elbląskiego. W spotkaniu uczestniczyły także osoby, które nie popierają ani PO, ani samej premier. W pobliżu miejsca, w którym odbyło się spotkanie pojawiły się transparenty Nie chcemy w Pasłęku Kopacz, a samo spotkanie jedna z uczestniczek przerywała okrzykami Smoleńsk pamiętamy! Hańba! Hańba!
Szefowa rządu zareagowała na te okrzyki. Kopacz przypomniała, że o katastrofie smoleńskiej nie tylko pamięta, ale zaraz po tragedii była w Rosji przez kilka dni. – Na tej sali nie ma osoby, która zapomniałaby o tej wielkiej tragedii narodowej – mówiła premier Ewa Kopacz
Zdaniem pani premier, najwięcej do powiedzenia na temat Smoleńska mają ci, których tam nie było.
– Nie chcę być drugą Margaret Thatcher, nie chcę być twarda tylko konsekwentna – mówiła w Pasłęku premier Ewa Kopacz. Spotkanie trwało prawie godzinę. Padały różne pytania: od tych o strategie i plany gospodarcze rządu po sprawy codzienne.
– Co robić, by w regionie o najwyższym bezrobociu znaleźć ludzi do pracy – pytał szefową rządu Jarosław Mielnik, prezes jednej z mleczarni i największy pracodawca w Pasłęku. Jak mówi ma inżynierów, a szuka kilkudziesięciu techników i nie może znaleźć.
– Powinniśmy kształcić pod potrzeby rynku – tłumaczyła premier Ewa Kopacz. Jej zdaniem potrzebne jest porozumienie z samorządem, bo walka z bezrobociem to także jego sprawa.
Spotkanie w Pasłęku premier Ewa Kopacz zakończyła zapewnieniem, że choć nie składa obietnic, to jest otwarta na rozmowy na temat samorządów i przedsiębiorczości czy nauki. Premier zachęcała też do aktywności w lokalnych sprawach. Mówiła o 500 centrach wolontariatu, które niebawem mają powstać w Polsce.
W Olsztynku pani premier spotkała się z ratownikami medycznymi i strażakami-ochotnikami. Od kilku tygodni przedstawiciele OPS zbierają podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, która dawałaby im lepsze ubezpieczenia. Podobnie jak strażacy zawodowi, także ochotnicy chcieliby dostawać renty lub pieniądze na rehabilitację w sytuacjach, gdy w czasie służby coś im się stanie.
– Teraz ochotnicy takiej możliwości nie mają – przypomina Artur Wrochna, burmistrz Olsztynka i prezes olsztyneckiej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Ewa Kopacz przyznała, że strażacy-ochotnicy wykonują bardzo ważną pracę, dlatego dokładnie przyjrzy się ich postulatom. Być może, dzięki temu proponowany projekt zmian będzie mógł zostać zgłoszony jako np. projekt poselski – dodała premier Ewa Kopacz.
Aby zgłosić obywatelski projekt ustawy, strażacy-ochotnicy musieliby zebrać 100 tysięcy podpisów.
W Iławie szefowa rządu spotkała się z przedstawicielkami klubu Amazonki.
(mstan/piedz/bsc)