Posłowie oceniają expose premier Ewy Kopacz
Expose Ewy Kopacz trwało niespełna godzinę i zawierało wiele obietnic.
Premier poruszyła między innymi kwestię bezpieczeństwa w kontekście konfliktu na Ukrainie i zapowiedziała wzrost wydatków na obronność. Dużą część Ewa Kopacz poświęciła polityce społecznej: ułatwieniom dla rodzin, ale także osób starszych. Skupiła się także na szeroko pojętym bezpieczeństwie. W, trwającym trzy kwadranse wystąpieniu, poprosiła opozycję o współpracę głównie w trzech dziedzinach: obrony narodowej, bezpieczeństwa energetycznego i kwestii dotyczących polskiego węgla.
Pierwsze reakcje na expose zebrała Agnieszka Rucińska
Wysoko expose Ewy Kopacz ocenia warmińsko-mazurska posłanka Platformy Obywatelskiej Beata Bublewicz. Jej zdaniem wystąpienie nowej premier było bardzo spójne i przejrzyste z dobrze wytyczonymi celami.
Warmińsko-mazurski poseł Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Szmit podkreślał, że Ewa Kopacz zdystansowała się od rządów Donalda Tuska. Parlamentarzysta PiS podkreślał, że większość zawartych w expose obietnic ma być realizowana w 2016 roku, kiedy Kopacz nie będzie już premierem.
Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie głosował przeciwko wotum zaufania wobec premier Ewy Kopacz. – Premier wstrzykiwała w nas ampułki nadziei, a to dobre jest raczej na śniadanie, a nie na kolację – powiedział Radiu Olsztyn poseł Tadeusz Iwiński.
– Ewa Kopacz dużo mówiła o polityce prorodzinnej, zabrakło jednak pomysłu na rozwiązanie problemów z polskim sądownictwem – tak skomentował wystąpienie nowej premier warmińsko-mazurski poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Stanisław Żelichowski.
Wieczorem Sejm zaakceptował rząd Ewy Kopacz. Posłowie większością 259 głosów, przy 183 głosach przeciwnych i 7 wstrzymujących się udzielili nowemu gabinetowi wotum zaufania.
(karp/kpias/bsc)