Powszechny bon turystyczny lekiem na kryzys branży. Janusz Cichoń chce, by Polacy wypoczywali w kraju przez cały rok
Przeforsowana przez rząd PiS forma pomocy turystyce nie poprawi sytuacji tej gałęzi gospodarki – uważa poseł Janusz Cichoń z Platformy Obywatelskiej.
Chodzi o bony w wysokości 500 złotych na każde dziecko, które mają wspomóc branżę turystyczną. Reprezentujący Warmię i Mazury poseł Janusz Cichoń przekonywał, że pomysł Koalicji Obywatelskiej ma bardziej realny wpływ na oczekiwane wsparcie.
Jak mówił, bez zaangażowania rządu w rozwój turystyki, tej branży nie da się uratować, a w perspektywie, zrobić z niej koła zamachowego gospodarki. Dziś, na skutek pandemii koronawirusa, turystyka jest w głębokim kryzysie i, ze względu na swoją specyfikę, wymaga oddzielnego, indywidualnego podejścia.
Rozwiązaniem jest zachęcenie Polaków do wypoczynku w kraju, nie tylko w trakcie wakacji, ale przez cały rok. I tu, jak mówił poseł Janusz Cichoń, sprawdziłby się szeroko omawiany z branżą turystyczną pomysł Koalicji Obywatelskiej na powszechny bon turystyczny.
Powszechny bon turystyczny to czek o wartości 500 złotych, dla każdego, a nie jak w propozycji Prawa i Sprawiedliwości tylko dla dzieci. To pomysł do wdrożenia na lata, stosowany w wielu krajach, po to, by zachęcić do korzystania z bazy turystycznej. W praktyce miałby poprawić rentowność branży i ograniczyć nieuzasadniony wzrost cen w okresie wakacyjnym.
Dodajmy, że rocznie z budżetu państwa na realizację powszechnego bonu turystycznego trzeba by przeznaczać kilkanaście milionów złotych.
Autor: K.Grabowska
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy