Wojna na Ukrainie, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna
„Ostrzelanych domów nie można już odremontować”. Rosjanie terroryzują ukraińskie dzieci i dziennikarzy
Z powodu ostrzałów Charkowa zniszczonych jest prawie 600 domów mieszkalnych, 50 szkół, a także placówki medyczne – podały w poniedziałek służby prasowe charkowskiej rady miejskiej na komunikatorze Telegram.
Domów, które ucierpiały nie można już odremontować, tak więc ich lokatorzy „faktycznie stracili mieszkania” – głosi komunikat. Wśród zniszczonych placówek medycznych są m.in. szpitale porodowe.
Mer miasta Ihor Terehow rozmawiał o sytuacji w Charkowie z amerykańską polityk Lori Lightfoot, która jest merem Chicago.
Musimy zmieniać miejsce pobytu, przewozić ludzi, dostarczać pomoc. Organizujemy gorące posiłki, zapewniamy leki ludziom, zwłaszcza insulinę. Kontrolujemy sytuację w mieście
– powiedział Terechow.
Położony na północnym wschodzie kraju Charków to drugie co do wielkości miasto Ukrainy; mieszkało tam ok. 1,4 mln osób.
Rosyjscy okupanci narzucają reżim terroru i cenzury, zastraszają dziennikarzy i zmuszają ich do pracy dla rosyjskiej propagandy – poinformowała w poniedziałek ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
W Berdiańsku, okupowanym przez Rosjan mieście na południu Ukrainy, okupanci grożą dzieciom, rodzicom i żonom dziennikarzy, by zmusić ich do pracy na rzecz rosyjskiej propagandy – napisała Denisowa.
Ograniczanie wolności prasy jest pogwałceniem Konwencji Genewskiej o ochronie ofiar międzynarodowych konfliktów zbrojnych i jej protokołów dodatkowych oraz Konwencji o prawach i zwyczajach wojny lądowej, które zapewniają dziennikarzom gwarancje bezpieczeństwa
– przypomniała ukraińska rzeczniczka praw człowieka.
Denisowa wezwała międzynarodowe organizacje zajmujące się prawami człowieka do podjęcia presji wobec Rosji w celu zakończenia agresji skierowanej przeciwko Ukrainie.
Źródło: PAP
Redakcja: M. Rutynowski