Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Od kilku lat region zmaga się z suszą. Czy atak zimy poprawi sytuację hydrologiczną?
Od tego jak szybko stopi się śnieg – będzie zależała sytuacja hydrologiczna w naszym województwie.
Od kilku lat nasz region nawiedza susza. Ma to związek ze zmianami klimatycznymi, które skutkują upalnymi latami i łagodnymi zimami. Ten sezon obfituje w śnieg, ale od jego topnienia zależy poziom wód. W całym województwie pokrywa śnieżna osiąga od 20 do 50 cm. Gwałtowne roztopy mogą skutkować lokalnymi podtopieniami. Na razie nie ma jeszcze takiego zagrożenia. Jak informuje Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz – rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku, na większych rzekach regionu jak: Łyna, Węgorapa czy Guber obserwujemy powolny spływ wód i śryżu. Obecnie w naszym województwie miejsc zatorowych nie ma, ale sytuacja jest dynamiczna i w każdej chwili może ulec zmianie.
Na razie synoptycy są ostrożni, choć zapewniają że do końca lutego temperatury nie powinny gwałtownie rosnąć. Maciej Maciejewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Białymstoku wyjaśnia, że gwałtowne topnienie śniegu spowoduje spływ wody do rzek, a nie do gruntu.
Od 6 lat w naszym województwie występuje susza, choć odnotowane opady deszczu w ubiegłym roku poprawiły nieznacznie sytuację hydrologiczną.
Autor: D. Grzymska
Redakcja: A. Dybcio