Początkowo sąd w Szczytnie odmówił aresztowania sprawcy wypadku argumentując, że ten przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i wyraził skruchę. Decyzja ta oburzyła lokalną społeczność, pod adresem sprawcy i jego rodziny kierowano groźby, przez co rodzina była objęta policyjną ochroną i wszczęto odrębne postępowanie dotyczące gróźb karalnych.
Na odmowę aresztu zażalenie złożyła prokuratura. Sąd Okręgowy w Olsztynie w minionym tygodniu zdecydował o tym, że kierowca forda winien najbliższe 3 msc. spędzić w areszcie. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu swojej decyzji zwrócił uwagę, że w świetle okoliczności ujawnionych w sprawie, groźba orzeczenia wobec Adama D. surowej kary pozbawienia wolności nie ma jedynie charakteru hipotetycznego, lecz realny. To z kolei rodzi domniemanie, że podejrzany pozostając na wolności może podejmować próby bezprawnych działań destabilizujących prawidłowy tok postępowania. Sąd wskazał też, że Adamowi D. zarzucono umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu jest wysoki.
Adam D. po decyzji Sądu Okręgowego sam stawił się w areszcie.
W związku z wpłynięciem zażalenia Sąd Okręgowy rozpozna je w składzie 3 sędziów. Sprawę będą badać sędziowie z Olsztyna. Termin nie jest jeszcze znany.
Autor: J. Kiewisz-Wojciechowska (PAP)
Redakcja: A. Chmielewska