Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Nowa linia tramwajowa później niż zakładano? Wykonawca nie wie, kiedy zakończy prace
Budowa nowej linii tramwajowej w Olsztynie może się przedłużyć. Pojawił się znak zapytania dotyczący zakończenia prac. Dotychczas i władze miasta, i wykonawca zapewniali zgodnie, że 16 października nowa linia będzie gotowa. Teraz zgodnych zapewnień już nie ma.
Prezydent miasta Piotr Grzymowicz nadal twierdzi, że najważniejsze prace – czyli torowisko i sieć trakcyjna – zakończą się 16 października. Do dokończenia po tym terminie miałyby zostać tylko prace związane z zagospodarowaniem terenu.
Może być niewykonany taki mur dźwiękochłonny przy Synów Pułku, naprzeciwko Zarządu Dróg Wojewódzkich. Wszystkie nasadzenia, chodniki, ścieżki rowerowe – zakładam, że większość będzie zrobiona, ale niestety pewne przesunięcia w tym zakresie mogą nastąpić
– powiedział prezydent Grzymowicz, dodając, że od 16 października będzie można zacząć jazdy testowe tramwajów.
Okazuje się jednak, że wykonawca robót nie jest pewien, czy faktycznie 16 października tramwaje będą mogły zacząć testy nowej linii.
Jeżeli chodzi o tory, to tutaj nie widzę zagrożenia, natomiast jeśli chodzi o sieć trakcyjną, to są takie odcinki, które w tym momencie nie mogą być realizowane ze względu na zmiany projektowe, które są obecnie wdrażane. Ten 16 października nie mogę powiedzieć, że w 100 procentach będą sieci trakcyjne wykonane
– przyznał Marek Dębski, przedstawiciel konsorcjum firm budujących nową linię tramwajową. Żeby podłączyć sieć trakcyjną do prądu i zacząć jazdy testowe, ta sieć musi być cała, a nie we fragmentach. Wykonawca nie podaje, kiedy całkowicie zakończy prace nad trakcją.
Trzeba przy tym pamiętać, że Olsztyn na budowę nowej linii dostał unijną dotację, którą trzeba rozliczyć najpóźniej do końca roku. Dlatego Jarosław Babalski, radny z opozycyjnego klubu PiS, liczy na to, że chociaż tory i trakcję uda się dokończyć.
Trzeba brać to, co jest. Od dłuższego czasu przewidywałem, że będzie taka sytuacja. W grze są poważne pieniądze, jest dotacja unijna, są terminy i trzeba tę inwestycję zakończyć. Musimy to doprowadzić do końca i kibicować, żeby wszystko – przynajmniej jeśli chodzi o tory i trakcję tramwajową – poszło zgodnie z terminem
– podsumował Jarosław Babalski.
Koszt budowy nowej linii tramwajowej to ponad 400 milionów złotych, z czego ponad 350 milionów to dotacja z Unii Europejskiej.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Na budowach dróg zaczęła się zimowa przerwa, ale bardziej w teorii, niż w praktyce
- Podstawówka z Ełku z nowym sprzętem sportowym. Pomogło ministerstwo
- Jerzy Wcisła: postanowiliśmy odbudować program zabezpieczenia Żuław przed powodzią
- Radosław Król: nie wszystkie elementy Tarczy Wschód będą od razu instalowane