Napoleoniada 2013
Ponad 200 rekonstruktorów z Polski, Litwy, Białorusi i Rosji w mundurach z lat 1804-1807 uczestniczyło w siódmej edycji Napoleoniady. Impreza odbyła się w podolsztyńskim Jonkowie.
Inscenizacja cieszy się bardzo dużą popularnością, ale tegoroczna aura przyciągnęła mniej widzów. Bywało, że bitwę oglądało ponad 5 tysięcy osób. Do Jonkowa przyjechało niespełna tysiąc. Mimo ściskającego mrozu i wiatru wszyscy jednak zgodnie twierdzili, że warto było przyjechać.
Na „błoniach napoleońskich” w Jonkowie było naprawdę głośno. W czasie potyczki nie zabrakło huków, wystrzałów i wybuchów. W bitwie wykorzystano 14 armat i ponad 60 kilogramów prochu. Głośno było też dzięki wolontariuszom, którzy kwestowali dla chorych kolegów i koleżanki z gminy. Z puszką kwestował także sam Napoleon.
Przygotowano też specjalne stoiska na których można było kupić drobne prezenty. Strażacy, którzy także chcieli dołożyć cegiełkę do zbiórki przywieźli na pola ponad 500 porcji grochówki. Zebrane w ten sposób pieniądze trafią do Huberta Małaczeka i Seweryna Drężka, którzy zmagają się z ostrą białaczką, a także do Oli Tuczyńskiej, która choruje na encefalopatię. Leczenie wymaga dużych nakładów finansowych, które przekraczają możliwości rodzin dzieci.
W tym roku rangę imprezy doceniło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które umieściło informację o Napoleoniadzie na głównej stronie promocyjnej Polski: www.poland.gov.pl (kgrab/łw)