Mobbing w olsztyńskiej izbie celnej
Sąd wyznaczył odszkodowanie dla celniczki, która była nękana w pracy. Kobieta była szefową komórki audytu wewnętrznego.
5 lat temu przeprowadziła na jednym z przejść granicznych ankietę, z której wynikało, że na przejściu może dochodzić do przymykania oczu na przemyt. Z wynikami ankiety poszła do szefa olsztyńskiej Izby Celnej i – jak twierdziła podczas sądowego procesu – właśnie po tym zaczęło się m.in.: utrudnianie wykonywania obowiązków służbowych, a w efekcie – brak możliwości zrealizowania zadań wyznaczanych komórce audytu. Próbowano także zwolnić ją z pracy, ale ostatecznie sama odeszła.
„Podczas procesu sąd uznał, że to wina pracodawcy” – relacjonuje radca prawny Marta Kawula.
Rzecznik Izby Celnej Ryszard Chudy informuje, że Izba nie podjęła jeszcze decyzji, czy odwoła się od wyroku.
Jeśli wyrok się uprawomocni, skarb państwa będzie musiał wypłacić kobiecie 31 tysięcy złotych z odsetkami – czyli w sumie około 45 tysięcy złotych. (A. Piedziewicz/as)