Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Ostróda
Mają biogazownię, nie chcą biometanowni. Mieszkańcy Małdyt protestują
Kilkudziesięciu mieszkańców kilku wsi w gminie Małdyty protestowało przed tamtejszym urzędem gminy przeciwko biometanowni. Ta miałaby powstać we wsi Kadzie i w zamierzeniu inwestora, miałaby być zasilana gnojowicą z hodowli 9 tysięcy sztuk bydła.
W okolicy jest już od 9 lat biogazownia, która też, jak mówią mieszkańcy, jest uciążliwa. – To zniszczy wszystko w naszym sąsiedztwie – podkreślają mieszkańcy, którzy założyli komitet protestacyjny „Okolica bez odoru”. – Nikt nie patrzy na czynnik ludzki, w gminie jest około 5 tysięcy mieszańców, a krów ma być 9,5 tysiąca. Nie ma czegoś takiego w Polsce w jednym miejscu. Oddzielnie są biogazownie, oddzielnie biometanownie i takie hodowle – wskazywali i dodali, że boją się życia w smrodzie i boją się o zdrowie swoich dzieci. – Jeżeli nie powiemy stanowczo NIE, to za chwilę przyjadą ludzie z pieniędzmi i takie potwory będą powstawać jak grzyby po deszczu – mówili protestujący.
Budowa biometanowni z hodowlą krów jest na etapie uzgodnień w odpowiednich urzędach. Na dokumenty czeka wójt gminy Małdyty Marcin Krajewski, który zapewnił mieszkańców, że jest po ich stronie. Więcej o tej sprawie powiemy we wtorkowej audycji Śliska sprawa o godzinie 17.15.
Posłuchaj relacji Wojciecha Chromego
Autor: W. Chromy
Redakcja: K. Ośko