Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna
Leśnicy i żołnierze nie znaleźli zakażonych dzików w okolicach Elbląga. Zagrożenie jednak nie minęło
Weekendowe przeszukiwanie elbląskiego lasu Bażantarnia przez żołnierzy WOT i leśników nie przyniosły tym razem efektów. Grupy poszukiwawcze nie znalazły martwych dzików, tak jak było to dwa tygodnie wcześniej. Nie oznacza to jednak, że w okolicy Elbląga nie ma już zagrożenia afrykańskim pomorem świń.
Dzień po akcji w jednym z leśnictw znalezione zostało kolejne martwe zwierzę. Leśnicy przy każdym wyjściu do lasu prowadzą kontrolę i powiadamiają o przypadkach odkrycia szczątków dzików. Próbki już trafiły do badań – informuje Jerzy Koronowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Elblągu. Od wyniku ekspertyzy zależy dalsze postępowanie. Jeśli będzie on pozytywny, zarządzone zostanie kolejne przeszukiwanie, teraz w promieniu 5 km od znaleziska.
Martwe dziki zostały znalezione w miejskiej strefie lasu. Nie wolno tam strzelać, dlatego Powiatowy Lekarz Weterynarii zalecił odłowienie 40 sztuk, po to aby zmniejszyć populację i zagrożenie. Przypomnijmy, w powiecie elbląskim pierwszy przypadek ASF potwierdzony został w lipcu ubiegłego roku. Do teraz jest ich około 10. Przez ten czas pojawiło się tylko jedno ognisko afrykańskiego pomoru świń w hodowli trzody.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio