Koń na gigancie, właściciel z mandatem
Koń z gospodarstwa koło Lubawy uciekł z posesji i zniszczył ogródek sąsiadom. Zwierzę złapała policja, a właściciel dostał mandat.
Policjanci z Lubawy patrolując jedną ze wsi w tej gminie zobaczyli, że po publicznej drodze chodzi koń. Zwierzę było samo i w ocenie policjantów stwarzało zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Do tego koń zdążył już zniszczyć jeden z przydomowych ogródków we wsi.
Policjanci z patrolu złapali konia i przekazali go właścicielowi. Okazało się, że koń znalazł w posesji miejsce, przez które wyszedł samotnie na wieś.
Za nieupilnowanie zwierzęcia gospodarz dostał 200 zł mandatu. Koń wrócił do swojej zagrody.
Autor: J. Kiewisz-Wojciechowska (PAP)
Redakcja: A. Chmielewska