Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Jak korzystać z hulajnogi elektrycznej, żeby nie dostać mandatu? Policja przypomina
Na ulice miast regionu wracają elektryczne hulajnogi. To ekologiczny środek transportu, który pozwala na szybkie przemieszczanie się np. kiedy są korki.
Użytkownicy muszą jednak uważać, bo za nieprzestrzeganie przepisów mogą słono zapłacić. Po pierwsze – nie można jeździć po wypiciu alkoholu. Jeżeli wydmuchamy od 0,2 do pół promila możemy zapłacić tysiąc złotych mandatu. Trzeba też uważać na prędkość.
Te pojazdy mogą poruszać się wyłącznie po drogach dla rowerów, pasach rowerowych wydzielonych z jezdni lub trasach pieszo-rowerowych. Gdy żadna z tych opcji nie jest możliwa, w przypadku hulajnogi elektrycznej trzeba skorzystać z jezdni, jednak tylko gdy ograniczenie prędkości na niej to nie więcej niż 30 km/h.
– Uregulowano też prędkość maksymalną, która dla wyżej wymienionych pojazdów wynosi teraz dokładnie 20 km/h na wszystkich drogach publicznych – przypomina aspirant Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Dodajmy, że użytkownikom hulajnóg grożą takie same kary, jak kierowcom, którzy jadą za szybko – do 10 km/h to 50 złotych mandatu, ale już do 15 km/h – 100 złotych, a za przekroczenie prędkości do 25 km/h możemy zapłacić 300 złotych.
– Powinniśmy bardzo uważać – mówi Marcin Kiwit z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie. Hulajnogami elektrycznymi nie można przejeżdżać przez przejścia dla pieszych. W tej sytuacji powinniśmy zejść z hulajnogi i przeprowadzić ją na druga stronę ulicy.
Warto też dodać, że na chodniku to pieszy ma pierwszeństwo, a jadący hulajnogami nie mogą utrudniać im ruchu. Tego nie powinny utrudniać też zaparkowane elektryczne pojazdy.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: M. Rutynowski