Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Jedno koszenie w sezonie. Olsztyn znalazł sposób na ekologię i… oszczędności
W stolicy Warmii i Mazur kończy się koszenie miejskiej zieleni. To jedyna taka akcja zaplanowana na ten rok.
W poprzednich latach koszenie odbywało się 2-3 razy w sezonie. Ograniczenie wykaszania trawników w Olsztynie podyktowane jest oszczędnościami – na zadania związane z pojedynczym koszeniem Olsztyn wydaje milion 100 tys zł. Nie bez znaczenia jest też ekologia – dłuższe trawniki chronią przez wysychaniem gleby i pozwalają zachować bioróżnorodność.
Zarośnięte trawniki jednak nie wszystkim się podobają.
Zarząd Dróg Zieleni i Transportu zapewnia, że trawniki, zwłaszcza pobocza ulic, będą jednak interwencyjnie wykaszane, jeśli roślinność będzie ograniczać widzialność kierowcom – podkreślił rzecznik ZDZiT-u Michał Koronowski.
Miejsca, w których zieleń stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu, można także zgłaszać bezpośrednio do olsztyńskiego Zarząd Dróg Zieleni i Transportu.
Autor: A. Skrago
Redakcja: K. Ośko
ZOBACZ TAKŻE
„Wyglądamy jak wieś zabita dechami”. Mieszkańcy żalą się na nieskoszone trawniki. ZDZiT odpowiada Miały być kwietne łąki – są chaszcze. W Olsztynie, podobnie jak w innych miastach, z […]
Ruszyło wiosenne koszenie trawników. Łąki kwietne sposobem na oszczędności W Olsztynie rozpoczęło się dziś koszenie trawników. Kosiarki będą wyjeżdżały na […]
Równo przystrzyżony trawnik czy naturalna łąka? „Musimy zastanowić się nad naszymi priorytetami” Koszenie trawników niszczy środowisko naturalne zwierząt. W dodatku nisko skoszona […]
Elbląg walczy ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Ochrona objęto ponad tysiąc kasztanowców W Elblągu prowadzona jest akcja ratowania kasztanowców przed szrotówkiem […]