Groził bombą za rachunek
Żądał zmiany rachunku za prąd, a kiedy nic nie wskórał, zagroził, że podłoży w Olsztynie bombę. Teraz 46-letniemu Markowi G. grozi do 8 lat więzienia.
Mężczyzna zadzwonił do operatora sieci energetycznej z reklamacją faktury i chciał, żeby anulowano mu – za duży jego zdaniem – rachunek. Gdy operator wyjaśnił, że wszystko jest w porządku, zdenerwowany mężczyzna zagroził, że podłoży bombę.
Policjanci natychmiast objęli ochroną wszystkie obiekty w Olsztynie należące do firmy energetycznej. Postępowali zgodnie z procedurą, jak w przypadkach zagrożenia terrorystycznego. Kilka godzin później zatrzymali Marka G. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie będzie tłumaczył się przed sądem.
Jeszcze dziś policjanci przedstawią mu zarzut kierowania gróźb podłożenia ładunku wybuchowego pod budynek. Za to grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. (wchr/as)