Dziennikarz skazany
Olsztyński dziennikarz prawomocnie skazany za naruszenie dóbr osobistych rektora Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Mariusz Kowalewski w 2014 na swoim blogu zamieścił wpis, w którym informował o sądowym wyroku z lat 70-tych, zgodnie z którym profesor Ryszard Górecki miał być skazany za utrzymywanie stosunków seksualnych z nieletnią.
Wyrok okazał się jednak fałszywy. W ubiegłym roku sąd okręgowy w Olsztynie uznał, że Mariusz Kowalewski powinien przeprosić Ryszarda Góreckiego na specjalnej stronie internetowej, dostał też zakaz rozpowszechniania fałszywego wyroku, miał także wpłacić tysiąc złotych na dom dziecka w Gryźlinach.
Dziennikarz odwołał się, ale białostocki Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok, zwiększył jedynie kwotę wpłaty na dom dziecka, z tysiąca do 5 tysięcy złotych.
Z wyroku zadowolony jest profesor Górecki: „Od początku wiedziałem, że dokument o rzekomym skazaniu mnie za pedofilię jest fałszywką. Mówiłem o tym dziennikarzowi, a mimo to zdecydował się on na publikację tekstu”.
Mariusz Kowalewski odpowiada natomiast, że nie zarzucał rektorowi pedofilii. „Nadal uważam, że mój tekst był w porządku. Nie napisałem, że rektor był pedofilem. Napisałem, że istnieje wyrok, w którym skazuje się taką i taką osobę za taki i taki czyn. Napisałem też, że nie jest jasno powiedziane, czy wyrok z lat 70-tych jest prawdziwy, czy nie” – przekonuje.
Dziennikarz zapowiada też złożenie wniosku o kasację wyroku, a jeśli to nic nie da, skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
(ap/łs)