Dziecko poparzyło się popiołem
3-latek, który był z rodziną na Mazurach, podczas zabawy, poparzył sobie stopy.
W Dźwierzutach dziecko grało z rodzeństwem w piłkę i przypadkiem nadepnęło na rozgrzany popiół wysypany koło garaży. Chłopca przewieziono do pobliskiego szpitala.
Policja podejrzewa, że gorący popiół pochodził z pobliskiej kotłowni. Niebezpieczne miejsce nie było oznakowane, ani zabezpieczone.
Osobie, która okaże się odpowiedzialna za to uchybienie, grozi kara aresztu lub grzywny. (mbr/mlew/łw)