Do Olsztyna i Bartoszyc trafili ranni w Kijowie Ukraińcy
Mają rany postrzałowe i złamania, są pobici. Na razie przechodzą badania diagnostyczne. Dwaj Ukraińcy z kijowskiego Majdanu leczą się na Warmii i Mazurach.
W uniwersyteckim szpitalu klinicznym w Olsztynie jest duchowny, ojciec Ołeksandr Repećko, postrzelony w rękę, szyję i oko:
W Bartoszycach leczy się inny z uczestników wydarzeń na Majdanie, Iwan Rapowyj, postrzelony w pierś, brzuch i biodro. Na razie obaj przechodzą wnikliwe badania diagnostyczne.
Ukraińcy trafili do Polski na leczenie dzięki zawiązanemu niedawno Powiatowemu Komitetowi Pomocy Razem z Ukrainą. Pomysł przyjęcia rannych zrodził się jeszcze w czasie krwawych starć na Majdanie – mówi przewodniczący komitetu, starosta bartoszycki Wojciech Prokocki:
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa leczenie. Komitet zapowiada dalszą pomoc ofiarom starć na Ukrainie.
Tymczasem w Szczytnie zakończyła się zbiórka leków i innych darów na rzecz pomocy dla Ukrainy. Zebrano dary o wartości prawie tysiąca złotych. W paczce znalazły się między innymi opatrunki, opaski, leki przeciwbólowe, strzykawki i glukometr. Do akcji przyłączyły się miejscowe apteki. Paczka trafiła do Olsztyna skąd wraz z innymi zebranymi darami wyruszy na Ukrainę. (mig/wil/bsc)