Daniel Siatkowski o starcie w Rajdzie Śląskim
Zwycięstwem Włocha Andrei Mabelliniego zakończyła się ostatnia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Europy – Rajd Śląska.
Na drugim miejscu uplasował się Irlandczyk Jon Armstrong, a na trzecim Nowozelandczyk – Hayden Paddon. Czwartą lokatę zajął natomiast Mikołaj Marczyk. W stawce nie zabrakło też warmińsko-mazurskich akcentów.
Na wysokim, siódmym miejscu w generalce uplasował się Grzegorz Grzyb, pilotowany przez Adama Biniędę z Bartoszyc. Panowie jednocześnie zostali wicemistrzami Polski. Pierwsze miejsce obronili bracia Szejowie – Jarosław i Marcin.
Na 11. miejscu linię mety przekroczyła załoga Łukasz Byśkiniewicz/Daniel Siatkowski. Olsztyński pilot potwierdza słowa innych załóg, że tegoroczny Rajd Śląska był „zdradliwy”.
O godz. 11 zaczął padać deszcz. Akurat startowaliśmy w padającym deszczu. Później opad trochę ustał. Drugą pętlę pojechaliśmy na oponach typu deszczowe. Za wszelką cenę staraliśmy się nie uszkodzić samochodu i być na mecie. Piąte miejsce na zakończenie sezonu. Jesteśmy zadowoleni.
— powiedział Daniel Siatkowski.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: P. Świniarski
Redakcja: Ł. Sadlak