Elbląg, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna
Czy nad Zalewem Wiślanym powstanie elektrownia wodna?
Czy w położonym nad Zalewem Wiślanym Chojnowie w gminie Tolkmicko powstanie elektrownia? Pojawił się pomysł wybudowania hydroelektrowni, zwanej także elektrownią szczytowo-pompową.
To magazyn energii zbudowany z dwóch zbiorników. Pierwszy z nich jest położony wyżej, drugi niżej. Są one ze sobą połączone, najczęściej rurociągiem. – W tymże rurociągu znajdują się z kolei wodne turbiny napędzające generatory dające energię elektryczną – wyjaśnił prof. Piotr Sołowiej. Kiedy energii jest za dużo, woda pompowana jest z dolnego zbiornika do górnego, gdzie zostaje zmagazynowana. W odwrotnej sytuacji, gdy zapotrzebowanie na energię wzrasta, woda spuszczana jest z góry na dół przez specjalne turbiny, generując dodatkową energię elektryczną.
Starosta elbląski Maciej Romanowski podkreślił, że wybudowanie takiej elektrowni w Chojnowie pozwoliłoby ustabilizować ceny energii.
Pytanie czy cena energii w naszym regionie będzie mniejsza? Można zdecydowanie powiedzieć, że tak. Z pewnością nie będzie ona rosła, a może być zdecydowanie niższa. To do nas przemawia
– przyznał.
Na razie inwestycja się nie rozpoczęła. To projekt na bardzo wczesnym etapie planowania. Budowa elektrowni szczytowo-pompowej zajmuje około 5 lat. Koszt tego typu inwestycji to około 5 miliardów złotych. Pomysł budowy hydroelektrowni z jednej strony budzi entuzjazm u burmistrza Tolkmicka Józefa Zamojcina, a z drugiej strony – obawy u mieszkańców. Zamojcin uważa, że na inwestycji skorzystałaby nie tylko gmina.
Uważam, że ta inwestycja jest bardzo potrzebna, zarówno dla systemu energetycznego Rzeczypospolitej, jak również dla rozwoju naszych gmin, powiatu i województwa. W tym miejscu po prostu skupi się duża ilość energii
– ocenił.
Burmistrz Tolkmicka dodał także, że po wybudowaniu elektrowni zwiększyłyby się wpływy do kasy miasta dzięki płaconym przez operatora podatków. Mowa o kwocie sięgającej 10 milionów złotych.
– Inaczej na sprawę patrzą jednak mieszkańcy Chojnowa – przyznała tamtejsza sołtys Maria Górak.
Elektrownia mogłaby powstać, tylko pytanie, czy nie będzie ona zagrożeniem dla mieszkańców. Jak się słyszy na wsi, to owi mieszkańcy mają być stąd wyeksmitowani. Z tego powodu mieszkańcy nie są z pomysłu na tę inwestycję zadowoleni. W tej sprawie było już jedno spotkanie, na którym złożone zostały nasze podpisy, że na inwestycję się nie zgadzamy
– dodała.
Kolejne spotkanie w sprawie koncepcji budowy hydroelektrowni w gminie Tolkmicko zaplanowano na 16 grudnia.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: J. Sulecki
Redakcja: K. Ośko