Brakuje młodych pielęgniarek
Nowelizacja rozporządzenia o minimalnych normach zatrudnienia pielęgniarek i położnych – to jedna z głównych bolączek tego środowiska zawodowego.
Zmiana prawa, która weszła w życie pod koniec roku jest zdaniem pielęgniarek niebezpieczna dla nich i dla pacjentów, bo może dochodzić do sytuacji, w których pielęgniarki nie będą w stanie wypełnić nałożonych na nie obowiązków.
Podczas okręgowego zjazdu pielęgniarek i położnych z regionu, panie mówiły też o kolejnym niebezpieczeństwie – średnia wieku w tym zawodzie to około pięćdziesięciu lat i brakuje młodych osób, które zastąpiłyby pielęgniarki odchodzące na emeryturę. Co gorsza, w regionie nawet nie ma szkoły położnych.
Pielęgniarstwo natomiast można studiować w Olsztynie i Elblągu. Rocznie kończy te uczelnie około stu pielęgniarek, co jednak nie zaspakaja w pełni potrzeb szpitali i przychodni. Za pięć-sześć lat na emeryturę może odejść osiemset pielęgniarek i położnych z regionu. (askr/łw)