Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: -4 °C pogoda dziś
JUTRO: 3 °C pogoda jutro
Logowanie  

Bez zakazu, z problemami. Żywy karp znika z rynku

Fot. Łukasz Węglewski

Coraz więcej klientów chce kupić karpia bezpośrednio od hodowcy, jednak taka sprzedaż nie jest dziś oczywista. Rynek żywych ryb zmienia się, a hodowcy coraz częściej muszą szukać nowych sposobów dotarcia do klientów.

Zakup żywego karpia staje się coraz trudniejszy, mimo że formalnie nie ma zakazu sprzedaży takich ryb. Jak zauważył prezes Towarzystwa Promocji Ryb „Pan Karp” Zbigniew Szczepański, karpia „prosto z wody” można dziś kupić głównie w stawach hodowlanych oraz na wybranych stoiskach na bazarach i targowiskach.

Dodał, że zainteresowanie żywą rybą wciąż jest duże. Nawet połowa klientów decyduje się na zakup karpia, który jeszcze pływa, zwłaszcza tam, gdzie hodowca znajduje się blisko. Towarzystwo od lat promuje krótki łańcuch dostaw i inwestycje w odpowiednie stoiska, baseny z natlenieniem oraz sprzęt do patroszenia ryb.

W ubiegłym roku na jednym z bazarów przeprowadziliśmy przed świętami ankietę. Ponad 80 procent klientów kupiło żywego karpia, którego na miejscu wypatroszono. To gwarancja świeżości i najlepsza forma sprzedaży dla hodowców

– ocenił Szczepański.

Tymczasem sieci handlowe zamawiają głównie całe ryby w lodzie. Zdaniem branży taka forma sprzedaży, mimo niskiej ceny, jest antyreklamą, bo niewypatroszona ryba szybko się psuje i źle wygląda.

Ceny skupu sa niskie. Hurtownie i sieci oferują rybakom 12–13 zł za kilogram, podczas gdy cena detaliczna w gospodarstwach wynosi 22–28 zł za kilogram. Znacznie droższe są filety, zwłaszcza nacinane, pozbawione ości.

W tym roku produkcja może być niższa, ponieważ chłodna wiosna spowolniła wzrost ryb. W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 21,5 tysiąca ton karpia, a całość została sprzedana w kraju. W razie niedoborów ryby sprowadzane są z Czech.

Zdaniem prezesa „Pana Karpia” przyszłość gospodarstw rybackich zależy od sprzedaży bezpośredniej, rozwoju gastronomii, przetwórstwa oraz łączenia działalności z agroturystyką. Branża pracuje także nad aplikacją, która pomoże znaleźć miejsca, gdzie można kupić lub zjeść świeżego karpia.

Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za PAP

Więcej w sprzedaż bezpośrednia, gospodarka, święta, rybołówstwo, ryby, ceny żywności, rolnictwo, targowiska, karp
Zwierzę to nie prezent!

Po świętach część zwierząt trafia z powrotem do schronisk, często dlatego, że były nieprzemyślanym prezentem. Dlaczego adopcja nie powinna być impulsem ani świątecznym upominkiem? O tym...

Zamknij
RadioOlsztynTV