Atakował kierowców i zabierał im auta. Ucieczkę przed policją zakończył na drzewie
W jednym z hoteli w Olsztynie 44-latek zaatakował obsługę, po czym uciekł samochodem, który zabrał przypadkowemu kierowcy. Uciekał przed policją aż pod Ostródę, po drodze kilkukrotnie zamieniając samochody w podobny sposób. Zatrzymywał je i siłą zmuszał kierowców do oddania auta.
Zaatakował też mieszkańców jednego z domów pod Olsztynkiem. Było to we wtorek w nocy, ale dopiero dziś informuje o tym olsztyńska policja. Bardzo niebezpieczną jazdę kolejnym skradzionym autem 44-latek zakończył na jednym z drzew pod Ostródą i tam został zatrzymany. Był pobudzony i agresywny, dlatego zabrano go do szpitala na badanie krwi na obecność w niej narkotyków albo alkoholu.
Okazało się też, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Jak podał młodszy aspirant Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, 44-latek usłyszał szereg zarzutów, m.in. rozboju, uszkodzenia ciała, gróźb karalnych, uszkodzenia mienia, czy krótkotrwałego użycia samochodu. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Jak podaje policja, sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone, że 44-latek jest sprawcą innych przestępstw.
Posłuchaj relacji Wojciecha Chromego
Współpraca i szybkie działanie
z Olsztyna i Ostródy sprawiły, że 44-latek, który w niespełna godzinę popełnił szereg poważnych przestępstw zagrażających zdrowiu i życiu oraz mieniu innych osób, został zatrzymany i najbliższe 3 m-ce spędzi w areszcie
https://t.co/pAX679hU46 pic.twitter.com/JZo6V9hI8L
— Policja Olsztyn (@kmpolsztyn) November 3, 2023
Autor: W. Chromy
Redakcja: A. Niebojewska